![]()
Poniedzia³ek, 1 marca 2021
![]() |
![]() |
| ![]() Cenzura Internetu w Chinach Odgrodzeni cybermurem Autor: Piotr Cykowski ChiÅ„czycy raz jeszcze udowodnili, że w PaÅ„stwie Åšrodka wszystko jest możliwe. PróbujÄ… okieÅ‚znać Internet. Zgodnie ze sloganami sieć miaÅ‚a „przekraczać granice i nieść wolność”. W naturalny sposób jej wrogiem stawaÅ‚a siÄ™ każda dyktatura. Prywatne strony internetowe, blogi czy poczta elektroniczna dawaÅ‚y milionom osób nieograniczony dostÄ™p do przekazywania informacji, czÄ™sto Å›ciÅ›le reglamentowanych przez wÅ‚adze. DziaÅ‚o siÄ™ tak pomimo prób kontrolowania sieci. Po raz pierwszy jednak internauci mogÄ… przegrać w tej konfrontacji. Pekin chce udowodnić, że kontrola Internetu jest jednak możliwa. Chiny byÅ‚y pierwszym autorytarnym paÅ„stwem, które przestraszyÅ‚o siÄ™ potężnego narzÄ™dzia wolnoÅ›ci sÅ‚owa i natychmiast zaczęło budowÄ™ instytucjonalnego muru cenzury. O sprawie zrobiÅ‚o siÄ™ gÅ‚oÅ›no, gdy w kwietniu 2005 r., za ujawnienie „tajemnicy paÅ„stwowej”, na 10 lat wiÄ™zienia skazano dziennikarza, Shi Tao. PrzestÄ™pstwem byÅ‚o w jego przypadku przesÅ‚anie na zagranicznÄ… stronÄ™ internetowÄ… partyjnej instrukcji, narzucajÄ…cej mediom sposób relacjonowania 15. rocznicy wyarzeÅ„ na Placu Tiananmen w 1989 r. Shi Tao trafiÅ‚ za kraty, ponieważ portal Yahoo! udostÄ™pniÅ‚ Pekinowi dane jego konta internetowego. WczeÅ›niej, w poÅ‚owie 2002 r. portal dobrowolnie podpisaÅ‚ „Publiczne zobowiÄ…zanie do samokontroli w dziedzinie chiÅ„skiego Internetu”. ZobowiÄ…zanie zakazuje „produkowania, przekazywania i rozpowszechniania treÅ›ci, które mogÄ… szkodzić bezpieczeÅ„stwu paÅ„stwa i zakÅ‚ócać porzÄ…dek spoÅ‚eczny”. Walka o rynek reklamowy w Chinach w połączeniu z paÅ„stwowym systemem kontroli sprawiajÄ…, że na sentymenty w postaci demokratycznych idei czy praw czÅ‚owieka nie ma miejsca. Na poczÄ…tku tego roku Å›wiat krytykowaÅ‚ wÅ‚aÅ›cicieli wyszukiwarki Google, którzy poszli na peÅ‚nÄ… wspóÅ‚pracÄ™ z rzÄ…dem chiÅ„skim w zakresie cenzury. Koncern nie tylko podporzÄ…dkowaÅ‚ siÄ™ wyznaczanym przez Pekin reguÅ‚om, ale zaczÄ…Å‚ również samodzielnie wprowadzać elementy cenzury w chiÅ„skiej wersji tej najpopularniejszej wyszukiwarki. Po pewnych oporach w 2004 roku wprowadziÅ‚ ocenzurowanÄ… chiÅ„skÄ… wersjÄ™ Google News. Wykorzystano tysiÄ…c internetowych serwisów informacyjnych, pominiÄ™to jednak wszystkie strony znajdujÄ…ce siÄ™ „na indeksie”. Ostatecznie na poczÄ…tku tego roku Google ogÅ‚osiÅ‚o, że w celu ulepszenia jakoÅ›ci i wzrostu konkurencyjnoÅ›ci w Chinach zainstalowano lokalny serwer, co oznacza oddanie treÅ›ci dostÄ™pnych dla chiÅ„skich internautów pod Å›cisłą kontrolÄ™ rzÄ…dowych informatyków. Na stronie przeglÄ…darki pojawiÅ‚a siÄ™ informacja, że rezultaty wyszukiwania mogÄ… być ograniczone cenzurÄ… – nie podano jednak, że chodzi o strony niewygodne dla paÅ„stwa, w tym witryny organizacji praw czÅ‚owieka. ChiÅ„ska wersja portalu MSN Space, należącego do amerykaÅ„skiego Microsoftu, uniemożliwia swobodne użycie pojęć takich jak „demokracja”, „wolność”, „prawa czÅ‚owieka” czy „demonstracja”. W przypadku tworzenia prywatnych blogów, dzienników internetowych, pojawia siÄ™ komunikat: „element zawiera zakazane sÅ‚owa”. MSN Space zarzÄ…dzany jest przez chiÅ„skie przedsiÄ™biorstwo, w którym 50% udziaÅ‚ów ma Microsoft. O praktykach portalu zrobiÅ‚o siÄ™ gÅ‚oÅ›no po tym, jak MSN zlikwidowaÅ‚ blog, krytykujÄ…cy politykÄ™ wÅ‚adz wobec mediów. WspóÅ‚praca amerykaÅ„skich koncernów z chiÅ„skÄ… cenzurÄ… zostaÅ‚a surowo skrytykowana, również przez amerykaÅ„skich kongresmanów. Krytyka ta jest jednak nieskuteczna z dwóch powodów – chiÅ„skiego prawa i praw rynkowych. Oficjalnie Internet w PaÅ„stwie Åšrodka zostaÅ‚ udostÄ™pniony w 1995 roku. PrzygotowujÄ…c siÄ™ na ten moment, już rok wczeÅ›niej Pekin przekazaÅ‚ odpowiedzialność za nadzór nad nowym medium… Ministerstwu BezpieczeÅ„stwa Publicznego. W 1997 r., w celu objÄ™cia kontrolÄ… przepÅ‚ywu informacji, resort wydaÅ‚ obszerne regulacje, których celem jest „wzmocnienie bezpieczeÅ„stwa, ochrony sieci komputerowych i Internetu oraz zachowanie porzÄ…dku spoÅ‚ecznego”. ArtykuÅ‚ 4. tego prawa zakazuje wykorzystywania Internetu w sposób zagrażajÄ…cy bezpieczeÅ„stwu paÅ„stwa (np. przez zamieszczenie informacji o Dalajlamie, traktowanym jako „separatysta, dążący do podzielenia macierzy”), ujawnieniu tajemnicy paÅ„stwowej (np. informacje o karze Å›mierci), zagrażajÄ…cych interesom paÅ„stwa (np. krytyka polityki Komunistycznej Partii Chin), spoÅ‚eczeÅ„stwa lub w celach przestÄ™pczych. ArtykuÅ‚ 5 zakazuje wykorzystywania Internetu, m.in. w celach nawoÅ‚ywania do obalenia rzÄ…du lub systemu socjalistycznego, zagrażajÄ…cych jednoÅ›ci paÅ„stwa i godzÄ…cych w jedność narodu, znieksztaÅ‚cajÄ…cych prawdÄ™, szerzÄ…cych faÅ‚szywe informacje, burzÄ…cych Å‚ad spoÅ‚eczny, promujÄ…cych pornografiÄ™, przemoc, hazard etc. Przepisy precyzujÄ… także wysokie kary finansowe oraz wykluczenie z rynku za ich Å‚amanie. W 2000 roku powyższe regulacje zostaÅ‚y włączone do prawa telekomunikacyjnego zatwierdzonego przez RadÄ™ PaÅ„stwa. WzmacniajÄ…c w 2000 r. nadzór prawny nad Internetem, rzÄ…d przygotowaÅ‚ siÄ™ na zmiany zwiÄ…zane z wejÅ›ciem Chin do Åšwiatowej Organizacji Handlu (WTO). Do tego czasu na chiÅ„skim rynku nie istniaÅ‚a konkurencja, a zaplecze informatyczne byÅ‚o poddane kontroli administracyjnej. System nadzoru i kontroli Internetu sprawuje łącznie dziesięć różnych instytucji. Zainteresowanie wÅ‚adz Internetem potÄ™guje siÄ™ wraz z rosnÄ…cym znaczeniem tego medium. Do tego dodać należy rywalizacjÄ™ różnych frakcji w strukturze paÅ„stwa, o to, kto bÄ™dzie sprawować tÄ™ kontrolÄ™. ![]() ![]() |
![]() ![]() ![]() |
![]() |
Puls Swiata (C)2003 |