Puls iata Logo
  www.puls-swiata.subnet.pl
[ SERBIA – GRUZJA – UKRAINA – KIRGISTAN ] Viatcheslav Avioutskii „Aksamitne rewolucje” Wydawnictwo Akademickie DIALOG, Warszawa 2007
„Aksamitne rewolucje” w Serbii, Ukrainie, Gruzji i Kirgistanie jako element walki o dominacj臋 mi臋dzy Rosj膮 a Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowo, opis kulis贸w dramatycznych wydarze艅 w tych krajach.

Jak twierdzi na wst臋pie autor, mamy do czynienia z „czwart膮 fal膮 demokratyzacji” 艣wiata, kt贸rej przyk艂adami s膮 nie tylko wymienione wy偶ej kraje, ale r贸wnie偶 inne pa艅stwa, w kt贸rych dosz艂o do istotnych prodemokratycznych przemian w ci膮gu ostatniej dekady. Chodzi tu m.in. o Rumuni臋, Bu艂gari臋, Chorwacj臋 i Liban.

Jednak za symboliczny pocz膮tek „czwartej fali” Avioutskii typuje wybory parlamentarne na S艂owacji w 1998 roku. Wtedy to odsuni臋to od w艂adzy nieco zapomnianego dzi艣 Vladimira Me膷iara, kt贸ry we wcze艣niejszych latach zaprowadzi艂 w swoim kraju rz膮dy p贸艂autokratyczne – nierzadko por贸wnywane do sytuacji na Bia艂orusi pod rz膮dami Aleksandra 艁ukaszenki. Niezwyk艂a mobilizacja spo艂eczna i Kampania Obywatelska-98, czyli sojusz si艂 prodemokratycznych przeciw rz膮dz膮cemu obozowi doprowadzi艂y nie tylko do zmiany uk艂adu rz膮dz膮cego, ale swoj膮 si艂膮 zniech臋ci艂y obro艅c贸w re偶imu Me膷iara do jakichkolwiek powa偶niejszych fa艂szerstw wyborczych.

Fala entuzjazmu po wyborach na S艂owacji wkr贸tce dotar艂a do Serbii. W pa藕dzierniku 1998 r. powsta艂 tu Otpor, pocz膮tkowo studencka prodemokratyczna organizacja, nie odgrywaj膮ca istotnej roli w 偶yciu i 艣wiadomo艣ci rodak贸w. Jednak w ci膮gu tylko roku grupa uros艂a do kilkudziesi臋ciu tysi臋cy cz艂onk贸w, z reprezentacj膮 niemal w ka偶dym zak膮tku kraju. Cho膰 s艂owacka Kampania Obywatelska wprowadzi艂a pewne zasady obywatelskiego ruchu oporu, to w艂a艣nie Otpor zorganizowa艂 podr臋cznikow膮 akcj臋 przed wyborami prezydenckimi w 2000 r.: ruch uzyska艂 jednoznaczny symbol w postaci zaci艣ni臋tej pi臋艣ci, kr贸tkie i no艣ne has艂o (Promene! – Zmiany!), oraz strategi臋 dynamicznej komunikacji ze spo艂ecze艅stwem. Ta ostatnia przejawia膰 si臋 mia艂a pod postaci膮 cz臋stych i widowiskowych demonstracji (jak „obchody” urodzin Slobodana Milo拧evicia, kiedy to protestuj膮cy z艂o偶yli w darze bilety do Hagi, w domy艣le: do Trybuna艂u Haskiego). Avioutskii uznaje strategi臋 Otporu – oraz sposoby finansowania tej organizacji przez ameryka艅skie fundacje – za modelowy przyk艂ad „motoru aksamitnej rewolucji”. Dwa lata po powstaniu Otpor zmusi艂 Milo拧evicia do odej艣cia.

Analogii autor doszukuje si臋 przede wszystkim w gruzi艅skiej „rewolucji r贸偶”. Ju偶 mniejsza o powstanie niemal bli藕niaczo podobnego do Otporu ruchu Khamara („Pora!” – w sensie „nadesz艂a ju偶 pora”) oraz jego symbolik臋 (ponownie zaci艣ni臋ta pi臋艣膰). Aktywi艣ci Khmary byli szkoleni przez cz艂onk贸w Otporu, finansowani przez Fundacj臋 Sorosa, dzia艂ali zgodnie ze wzorcami z Belgradu. Gdy pod koniec 2003 r. prezydent Szewardnadze z艂o偶y艂 dymisj臋 w obliczu protest贸w spo艂ecznych, podobie艅stwa sytuacji nie usz艂y uwagi nikogo, kto pami臋ta艂 wydarzenia z Belgradu sprzed trzech lat. A dzia艂acze Khmary b艂yskawicznie rozpierzchli si臋 po 艣wiecie, szkol膮c nast臋pc贸w: w Kazachstanie, Mo艂dawii i na Bia艂orusi.

Ju偶 wydarzenia w Tbilisi rozjuszy艂y Moskw臋. Jednak prawdziwa pr贸ba si艂 mi臋dzy Waszyngtonem a Moskw膮 mia艂a nast膮pi膰 rok p贸藕niej, na Ukrainie. Z punktu widzenia polskiego czytelnika, ta cz臋艣膰 pracy ma stosunkowo najmniejsze znaczenie, gdy偶 „pomara艅czowa rewolucja” doczeka艂a si臋 w Polsce co najmniej kilkunastu solidnych opracowa艅 i znaczna wi臋kszo艣膰 szczeg贸艂贸w wydarze艅 z 2004 roku jest nam doskonale znana. Jednak Avioutskii dostrzega te偶 znacznie wi臋ksz膮 z艂o偶ono艣膰 proces贸w, do jakich dosz艂o na Ukrainie. Nie tylko podkre艣la kolejne analogie – jak ruch Pora (Czas) i jego finansowanie przez fundacje z USA czy rywalizacj臋 dyplomatyczn膮 USA i Rosji, ale r贸wnie偶 podzia艂y etniczne, j臋zykowe, religijne czy oligarchiczne. Wskazuje konkretne osoby, kt贸re odegra艂y – lub mog艂y odegra膰 – wa偶ne zakulisowe role w rozwoju sytuacji. W osobnym rozdziale podkre艣la te偶 wag臋 „pomara艅czowej rewolucji” dla polityki zagranicznej 艣wiatowych graczy – Rosji, USA i UE. Przytacza opinie najwa偶niejszych analityk贸w – od Wiaczes艂awa Nikonowa i Siergieja Karaganowa po Zbigniewa Brzezi艅skiego.

Kolejna rewolucja, tym razem okre艣lana jako „tulipanowa”, mia艂a miejsce w Kirgistanie. Po raz kolejny autor si臋ga do znanego ju偶 z wcze艣niejszych cz臋艣ci pracy opisu mechanizm贸w „aksamitnej rewolucji” – i po raz kolejny dowodzi, 偶e wydarzenia w Kirgistanie by艂y do przewidzenia i przebiega艂y ze z g贸ry znanym ju偶 schematem. Idzie nawet krok dalej i ocenia, 偶e zmasakrowane demonstracje w uzbeckim Andid偶anie w 2005 roku by艂y nieudan膮 pr贸b膮 rozp臋tania „aksamitnej rewolucji” w Uzbekistanie. Specyfik膮 protest贸w w Andid偶anie bylo jednak ich religijne t艂o (przypisywano ich autorstwo kr臋gom fundamentalist贸w muzu艂ma艅skich, powi膮zanych z terrorystami Al-Kaidy) oraz fakt, 偶e na sytuacj臋 w tym kraju pr贸buj膮 wp艂ywa膰 – poza USA i Rosj膮 – r贸wnie偶 Chiny.

Na koniec autor pr贸buje oceni膰 wp艂yw „aksamitnych rewolucji” na sytuacj臋 we Wsp贸lnocie Niepodleg艂ych Pa艅stw. Podkre艣la „ferment rewolucyjny” w poszczeg贸lnych cz臋艣ciach Federacji Rosyjskiej, Inguszetii i Baszkirii, oraz pr贸b臋 „d偶insowej rewolucji” na Bia艂orusi. Typuje wsp贸lne cechy przemian w poszczeg贸lnych krajach i pr贸buje „ustandardyzowa膰” model „aksamitnej rewolucji” i „czwartej fali”. Nie przes膮dzaj膮c o tym, czy to ju偶 koniec tej偶e fali, Avioutskii wydaje si臋 sk艂ania膰 ku pogl膮dowi, 偶e wi臋ksze znaczenie dla rewolucyjnego wrzenia mia艂a atmosfera wcze艣niejszych udanych pr贸b zmiany re偶imu oraz nadzieja, jak膮 te wydarzenia nios艂y, ni偶 ameryka艅skie pieni膮dze i wsparcie dla protestuj膮cych organizacji studenckich. Tak czy inaczej, ksi膮偶ka francuskiego politologa jest cennym studium procesu, kt贸ry – miejmy nadzieje – jeszcze nie dobieg艂 ko艅ca.

(mj)