Puls wiata
roda, 18 maja 2022www.puls-swiata.pl
Puls wiata


RAPORT: Birma

UCHODŹCY W POLSCE

NORYLSK: Miasto-widmo

KINO AFGANISTANU

Cenzura Internetu w Chinach

Mały Tybet w Nepalu

ARGENTYNA: Okruchy dyktatury

Strefa Kultury:
Literatura

Teatr

Kino

Muzyka

Wystawa

Kanon

BIBLIOTEKA:
LINKI

KSIĄŻKI

DOKUMENTY

GALERIA FOTO

 
ZALOGUJ



RAPORT: Birma

Poligon Birma
Autor: Mariusz Janik

Birm� rz�dz� rz�dza gwiazdy. Te na niebie i te na pagonach.

To gwiazdy wskazaďż˝y, gdzie ma powstaďż˝ nowa stolica Myanmaru – jak nazywa siďż˝ oficjalnie Birma. Za radďż˝ astrologów – i, jak twierdzďż˝ analitycy, ze strachu przed potencjalnďż˝ inwazjďż˝ wojskowďż˝ Stanów Zjednoczonych – birmaďż˝ska junta postanowiďż˝a przenie�� stolicďż˝ z Rangunu pod Pyinmanďż˝, poďż˝oďż˝onďż˝ 400 km na póďż˝noc od dotychczasowej siedziby wďż˝adz. Utrzymana w najg��bszej tajemnicy przeprowadzka zaczďż˝a siďż˝ pod koniec ubiegďż˝ego roku. W listopadzie i grudniu 2005 r. urzďż˝dnicy otrzymali polecenie rychďż˝ego przygotowania siďż˝ do przeniesienia. Niektórzy dowiedzieli siďż˝ o tym na dobďż˝ przed wyjazdem. Miasto zostaďż˝o zamkniďż˝te przez cudzoziemcami. W ciďż˝gu ostatniego roku mieli oni okazjďż˝ zobaczyďż˝ Pyinmanďż˝ tylko raz – podczas marcowej parady wojskowej, kiedy to 12 tysiďż˝cy ďż˝oďż˝nierzy przedefilowaďż˝o przez przywódcďż˝ junty, generaďż˝em Than Shwe. Wiele wskazuje na to, ďż˝e po tej „inauguracji” miasto bďż˝dzie nadal ukrywane przed ďż˝wiatem – w czerwcu aresztowano trzech fotografów, którzy robili tam zdjďż˝cia bez rzďż˝dowego pozwolenia. Kompleks budynków rzďż˝dowych, „centrum dowodzenia i kontroli”, jak nazywajďż˝ nowe miasto generaďż˝owie, powstaďż˝ na wykarczowanych poďż˝aciach dďż˝ungli pod Pyinmanďż˝. Wbrew nazwie, Królewskie Miasto (Naypyidaw) podobno nie wyróďż˝nia siďż˝ ani nowoczesnoďż˝ciďż˝, ani wygodďż˝. Prowadzi do niego tylko kilka dróg, w mieďż˝cie brak telefonów, a mieszkaďż˝ców nďż˝kajďż˝ chmary komarów. Nic dziwnego, za rogiem dďż˝ungla. Ze wzglďż˝du na te utrudnienia ambasady oraz przedstawiciele agencji pomocowych i organizacji miďż˝dzynarodowych pozostali w Rangunie. Teoretycznie nowa lokalizacja (w centrum kraju) ma uďż˝atwiďż˝ rzďż˝dzenie 54-milinowym krajem. Stďż˝d bliďż˝ej do ogarniďż˝tych rebeliďż˝ terenów kraju, ďż˝atwiej kontrolowaďż˝ zawarte juďż˝ rozejmy. Junta bďż˝dzie miaďż˝a równieďż˝ pod kontrolďż˝ swoich cywilnych urzďż˝dników – w 1988 r., podczas protestów opozycji i studentów, tďż˝umnie przy��czyli siďż˝ oni do demonstracji. Teraz nie bďż˝dzie to juďż˝ moďż˝liwe. Ale inwestycja ta przyniesie zapewne wiďż˝cej szkód niďż˝ poďż˝ytków. Olbrzymie wydatki zwiďż˝zane z budowďż˝ kompleksu prawdopodobnie pog��biďż˝ kryzys gospodarczy, który od kilku lat gnďż˝bi Birmďż˝. Niektórzy analitycy dostrzegajďż˝ tu symptomy nadchodzďż˝cego zaďż˝amania, jak przed krachem w Argentynie kilka lat temu. Wiele szkód przyniosďż˝o przykďż˝adowo zamkniďż˝cie w 2003 r. kilku zamieszanych w skandale korupcyjne banków – wďż˝aďż˝ciciele kont, równieďż˝ ci uczciwi, stracili wówczas caďż˝e oszczďż˝dnoďż˝ci. Na dodatek powstanie „centrum dowodzenia” rozdraďż˝niďż˝o sďż˝siednie kraje, które dostrzegajďż˝ w Królewskim Mieďż˝cie wy��cznie oznakďż˝ postďż˝pujďż˝cej izolacji. Generaďż˝owie zdejmujďż˝ mundury Junta przygotowuje cywilne oblicze – twierdzi zazwyczaj dobrze poinformowany serwis „Asia Times” z Hongkongu. Do tego ma wojskowym posďż˝uďż˝yďż˝ Unia Solidarnoďż˝ci i Rozwoju, jakoby spoďż˝eczna organizacja sformowana w 1993 r. Wedďż˝ug oficjalnych informacji, obecnie do Unii naleďż˝y 22,8 mln Birmaďż˝czyków, w tym pracownicy administracji paďż˝stwowej i wszelkich instytucji, na jakie rzďż˝d ma wpďż˝yw (ich czďż˝onkostwo jest obligatoryjne). Nie wiadomo dokďż˝adnie, jakďż˝ funkcjďż˝ Unia w rzeczywistoďż˝ci peďż˝ni w systemie wďż˝adzy. Prawdopodobnie jednak juďż˝ wkrótce stanie siďż˝ partiďż˝ wďż˝adzy. Jeďż˝li junta zdecyduje siďż˝ na zorganizowanie wyborów powszechnych, jak to zapowiada w ramach swojej „mapy drogowej do demokracji”, Unia zwyciďż˝y w gďż˝osowaniu i wyniesie do wďż˝adzy dzisiejszych rzďż˝dzďż˝cych, tyle, ďż˝e juďż˝ bez mundurów. Osobnďż˝ drogďż˝ planuje pój�� generaďż˝ Than Shwe. Eksperci zajmujďż˝cy siďż˝ sytuacjďż˝ wewnďż˝trznďż˝ w Myanmarze widzďż˝ dla niego dwa rozwiďż˝zania. Albo skorzysta z pomocy Unii i zostanie wybrany na prezydenta, najlepiej doďż˝ywotniego, albo... koronuje siďż˝ na króla Birmy. Tego pierwszego wariantu spodziewajďż˝ siďż˝ np. chiďż˝scy sojusznicy junty. Rezygnacja ze stanowisk w armii mogďż˝aby zapewniďż˝ przywódcy junty moďż˝liwo�� startu w wyborach prezydenckich w charakterze „cywilnego” kandydata. Wiďż˝cej uwagi przywiďż˝zuje siďż˝ jednak do drugiego wariantu. Tradycja rzďż˝dów królewskich w Birmie wci�� pozostaje ďż˝ywa i taki wariant rozwoju sytuacji nie jest wcale niemoďż˝liwy. Koronacja pozwoliďż˝aby mu utrzymaďż˝ wďż˝adzďż˝, albo znaczny wpďż˝yw na niďż˝, do koďż˝ca ďż˝ycia – czego „cywilna” prezydentura juďż˝ nie gwarantuje. Wówczas, nawet gdyby do gďż˝osu doszďż˝a mďż˝odsza generacja wojskowych, Tha Shwe utrzymaďż˝by swój wpďż˝yw na niďż˝. Obserwatorzy twierdzďż˝, ďż˝e pierwsze przygotowania do takiej transformacji juďż˝ trwajďż˝ – nazwa Królewskie Miasto nie wziďż˝a siďż˝ z przypadku, zaďż˝ podczas marcowej parady w Pyinmanie na okalajďż˝cych wzgórzach stanďż˝y gigantyczne pomniki trzech najznamienitszych koronowanych wďż˝adców kraju. Skďż˝dinďż˝d zachowano ciďż˝gďż˝o�� z tradycjami wspóďż˝czesnej Birmy – byďż˝y to te same wzgórza, na których antyjapoďż˝ski ruch oporu zakďż˝adaďż˝ podczas II wojny ďż˝wiatowej generaďż˝ Aung San, twórca niepodlegďż˝ego paďż˝stwa birmaďż˝skiego. Transfer wďż˝adzy ma siďż˝ odbyďż˝ w oparciu o „mapďż˝ drogowďż˝” – niezbyt jasny plan przekazania wďż˝adzy, który powstaďż˝ w wyniku nacisków miďż˝dzynarodowych, zwďż˝aszcza presji paďż˝stw poďż˝udniowoazjatyckich. Wiadomo, ďż˝e zakďż˝ada on jako pierwsze etapy w procesie „demokratyzacji” uchwalenie konstytucji (projekt przygotowuje juďż˝ zwoďż˝ana przez juntďż˝ Konwencja Narodowa), zwoďż˝anie referendum, w którym zostaďż˝aby ona zaakceptowana i zorganizowanie wyborów. W trakcie tych przemian generaďż˝ Than Shwe zrezygnuje prawdopodobnie z jednego, moďż˝e dwóch, stanowisk, jakie obecnie piastuje – naczelnego dowódcy armii, ministra obrony w rzďż˝dzie i szefa Paďż˝stwowej Rady Rozwoju i Pokoju (SPDC, naczelnego organu wďż˝adzy w dzisiejszej Birmie). Akurat zresztďż˝ upďż˝ywa dziewi�� lat od powoďż˝ania tego ostatniego organu (powstaďż˝ w 1997 r. na bazie Paďż˝stwowej Rady Odnowy Prawa i Porzďż˝dku), a dziewiďż˝tka to liczba magiczna w birmaďż˝skiej astrologii – analitycy nie wykluczajďż˝ wiďż˝c, ďż˝e do formalnych przemian dojdzie jeszcze w tym roku. Innym symptomem nadchodzďż˝cej zmiany oblicza wďż˝adzy jest fakt, ďż˝e w ostatnich miesiďż˝cach czďż˝onkowie rzďż˝du zaczďż˝li rezygnowaďż˝ ze stopni wojskowych – nawet premier Soe Win oficjalnie odszedďż˝ z armii. Od maja trwajďż˝ kolejne czystki w ďż˝onie struktury wďż˝adzy. Stanowiska straciďż˝o oďż˝miu wiceministrów, w tym wiceminister obrony, i sďż˝dziowie Sďż˝du Najwyďż˝szego. Zapowiedziano kolejne dymisje. Rzďż˝dowym departamentem ceďż˝, a w ďż˝lad za nim – bankiem centralnym i ministerstwem gospodarki – wstrzďż˝snďż˝a afera korupcyjna. W tym samym czasie znacznďż˝ grupďż˝ generaďż˝ów wysďż˝ano na emeryturďż˝. Z nieoficjalnych przecieków wiadomo, ďż˝e generaďż˝ Than Shwe czyďż˝ci aparat wďż˝adzy z oponentów. Chodzi przede wszystkim o zwolenników generaďż˝a Maung Aye, jedynego kontrkandydata do wďż˝adzy w ďż˝onie armii, postrzeganego jako zwolennik wiďż˝kszego otwarcia kraju na ďż˝wiat. Sytuacja przypomina nieco wydarzenia sprzed ponad dwóch lat, kiedy to Than Shwe doprowadziďż˝ do usuniďż˝cia ówczesnego lidera, generaďż˝a (jakďż˝eby inaczej) Khin Nyunta. Juďż˝ wówczas Maung Aye byďż˝ liczďż˝cym siďż˝ rywalem w wewnďż˝trznych sporach o wďż˝adzďż˝. Dziďż˝ szanse Maung Aye malejďż˝ z kaďż˝dym dniem. Podobnie niewielkie szanse na powrót do wďż˝adzy ma wspomniany Khin Nyunt, generaďż˝, który doprowadziďż˝ do akcesji Birmy do poďż˝udniowoazjatyckiej organizacji gospodarczej ASEAN. Eksperci porównujďż˝ go do Deng Xiaopinga, który po powrocie z politycznego zesďż˝ania otworzyďż˝ Chiny na ďż˝wiat i globalnďż˝ gospodarkďż˝, nie rezygnujďż˝c z politycznej dominacji partii komunistycznej. W przeciwieďż˝stwie jednak do Chin, tu moďż˝liwo�� powrotu Khin Nyunta do polityki jest minimalna. Skďż˝óďż˝cie ich rodziny! Plotka gďż˝osi, ďż˝e generaďż˝ Than Shwe, kaďż˝dego ranka po obudzeniu siďż˝ w swym ufortyfikowanym bunkrze w Królewskim Mieďż˝cie, wytrwale surfuje po Internecie. Przywódca birmaďż˝skiej junty z przeraďż˝eniem ponoďż˝ obserwowaďż˝, jak protesty w sďż˝siedniej Tajlandii zmusiďż˝y do oddania wďż˝adzy premiera Thaksina Shinawatrďż˝, a nepalska ulica obalaďż˝a króla Gyanendrďż˝. Na dodatek internetowe peregrynacje birmaďż˝skiego generaďż˝a utwierdzajďż˝ go w przekonaniu, ďż˝e aktywno�� rodzimej opozycji intensyfikuje siďż˝ z kaďż˝dym dniem. Pomysďż˝ caďż˝kowitej eliminacji opozycji narodziďż˝ siďż˝ podobno po starciach ulicznych zwolenników opozycji i rzďż˝du w 2003 r. Mówiďż˝ o nim m.in. byďż˝y ambasador Birmy w USA, Aung Lynn Htut, który wkrótce po tych wydarzeniach uciekďż˝ z Birmy. Dwa lata temu, po przejďż˝ciu wďż˝adzy, Than Shwe nakazaďż˝ wďż˝adzom Unii Solidarnoďż˝ci i Rozwoju rozpoczďż˝cie kampanii ataków na dziaďż˝aczy opozycji, zwďż˝aszcza czďż˝onków Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), organizacji, na której czele stoi Aung San Suu Kyi, legendarna opozycjonistka z Birmy i laureatka Pokojowego Nobla. „Niszczyďż˝ ich firmy, by tracili majďż˝tek i rynki, skďż˝ócaďż˝ ich rodziny, pogarszaďż˝ relacje opozycjonistów z ich ugrupowaniami, by rezygnowali z czďż˝onkostwa” – gďż˝osiďż˝y rozkazy. Dziaďż˝ania te junta widzi jako element „narodowego pojednania”. Podobnďż˝ kampaniďż˝ wďż˝adze prowadziďż˝y w latach 1990-2000, kiedy NLD zaďż˝oďż˝yďż˝a Komitet Reprezentujďż˝cy Parlament Ludowy. Juďż˝ wówczas aresztowano dziesiďż˝tki opozycjonistów, wielu zmuszono do wyjazdu z kraju. Inni byli zmuszani do wystďż˝pienia z Ligi. Napadano na ludzi i lokale Ligi, przejmowano dokumenty i majďż˝tki. Wedďż˝ug azjatyckich korespondentów antyopozycyjna akcja zostaďż˝a zintensyfikowana w tym roku, tak by do momentu uchwalenia konstytucji opozycja zostaďż˝a praktycznie zlikwidowana. Nďż˝kanie objďż˝o tysiďż˝ce ludzi. Najbrutalniejsze metody zastosowano wobec studentów – napady, aresztowania, zasďż˝dzanie kilkuletnich wyroków. Wedďż˝ug treďż˝ci ujawnionej w maju przez „Asia Times” notatki ze spotkania szefa policji, generaďż˝a Khin Yi, z regionalnymi dowódcami, dziaďż˝ania przeciw Lidze majďż˝ byďż˝ nieco subtelniejsze – oparte bardziej na metodach wywiadu niďż˝ brutalnej sile. Mno�� siďż˝ wiďż˝c anonimowe groďż˝by i oficjalne obietnice (nawet oferty przyznania bezpďż˝atnych telefonów!). Kampania przynosi pewne efekty, choďż˝ moďż˝e nie tak znaczne, jak chcieliby rzďż˝dzďż˝cy – do rezygnacji zmuszono dotďż˝d kilkudziesiďż˝ciu czďż˝onków Ligi, w tym jednego z liderów w prowincji Mandalay (drugiej po Rangunie metropolii Birmy). Inna sprawa, ďż˝e wedďż˝ug raportu azjatyckiej organizacji Assistance Association for Political Prisoners (AAPP), w wyniku tortur i zďż˝ych warunków w birmaďż˝skich wiďż˝zieniach zmarďż˝o od 1988 roku 127 dysydentów, a przeszďż˝o tysiďż˝c innych moďż˝e spotkaďż˝ ten sam los.

Jeli chcesz przeczyta cay artyku zaloguj si
Jeli nie posiadasz konta, zarejestruj si

wersja do wydruku



Aktualnoci:
Japońskie fascynacje...
Koreańska awangarda ...
Akustyczna Marika...
Wszystkie wojny fotor...
Naga prawda o pilotac...

Kapela ze Wsi Warszawa

Kimar Studio

wypady.pl

Puls Swiata (C)2003